No więc tak, na Comic Con'ie pojawiły się kolejne lalki. Oto one:
Clawdia Wolf :
Clawdia to siostra Clawdeen, Howleen i reszty rodzeństwa.
Mi wilkołaczka się całkiem podoba. Co prawda blond średnio pasuje do wilkołaczki, ale nie jest źle. Jej włosy jednak nie są blond tylko bardziej żółte, ale może przez to, że są tak wyraziste lepiej wyglądają. Strój nowej upiorki podoba mi się, marynarka fajni przełamuje imprezowość sukienki. Jak patrzę na Clawdię to mam wrażenie, że wygląda jak nauczycielka., ale to może pierwsze wrażenie. Ogólnie lalka jest urocza, a szczególnie urzekł mnie jej uśmiech, to chyba pierwsza lalka, której widać zęby w uśmiechu.
Głupio, że jak już wszyscy wiedzieli jak wygląda rodzina Wolf nagle z zaskoczenia dodają jeszcze jednego członka, przecież nigdy nawet o niej nie wspominano, a tu nagle się pojawi. Mogła by być jakąś kuzynką, albo coś w tym stylu.
Honey Swamp:
Muszę stwierdzić, że Mattel mnie zaskoczył z fryzurą lalki, to pierwsza lalka z tak odważną fryzurą. Boję się jednak, że po kilku dniach afro opadnie i się będzie wyglądało brzydko. Postać mi się podoba, strój jest OK, jednak coś mi w nim przeszkadza, lecz nie umiem stwierdzić co. Będzie ona w filmie "Frights, Camera, Action!", widać to po kamerze i po tym, że trzyma klaps filmowy. Nie widomo jeszcze jakiego potwora jest córką, ale można się domyślać po nazwisku Swamp z ang. to bagno. Może jest córką potwora bagiennego, ale ma na rękach wzory jakby pnącza roślin, więc może być związana z roślinami. Podsumowując lalka mi się podoba i czekam aż wejdzie do sklepów!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz